Shiwath
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Przez pustą ścieżkę kroki me prowadzą, przez pustą ścieżkę chodzić co dzień muszę. Może o ścieżkę inni też zawadzą, może tak samo oddadzą swą duszę. Gdy się rozglądam, nikogo nie widzę, lecz gdy wzrok spuszczę, spojrzeń czuję wiele...
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Orphan Black

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Orphan
Plackowy ponurak
Orphan


Liczba postów : 15

Orphan Black Empty
PisanieTemat: Orphan Black   Orphan Black EmptyWto Sie 13, 2013 9:24 pm

Orphan Black 20fsubk

Orphan Black 2rr70gj

Imię i nazwisko: Orphan Black
Wiek: 19
Rasa: Taniela
Pochodzenie: prawdopodobnie Kaliady
Miejsce zamieszkania: Uczelnia
Wykonywany zawód: uczeń w Uczelni
Ranga: Plackowy ponurak

Orphan Black Dnlxjt
Rodzaj magii: pierwotna
Specjalizacja: telekineza
Poziom przygotowania: podstawowy – 0 punktów
Cecha nadzwyczajna: w czasie używania magii oczy Orphana stają się złocistobrązowe

Orphan Black 8zpw8y

Wola: 45
Siła: 5
Zwinność: 5
Wytrzymałość: 5 + 5

Orphan Black 2rgcpaf

Sakiewka: kalimba
Broń: topór
Wierzchowiec: kasztanowy koń Alandor

Orphan Black 126fu5x

Wygląd: Orphan jest wysokim, szczupłym młodzieńcem o łagodnych rysach twarzy. Ma wijące się do ramion ciemne, jedwabiste włosy, które często muskają jego blade policzki. Duże niebieskie oczy, mają w sobie głęboko zakorzeniony smutek i melancholię. Na kamiennej twarzy rzadko kiedy gości radość, a duży prosty nos jeszcze bardziej podkreśla panującą w duszy Orphana ponurość. Na czole zaś ma zawieszony kryształ górski, jedyną rzecz, którą znalazł obok siebie. Na pierwszy rzut oka Orphan może wydawać się zimnym, małomównym, zamkniętym w sobie ponurakiem, ale przy głębszym poznaniu staje się bardziej otwarty i towarzyski.
Choć jest wysoki i szczupły nie nadaje się na walkę w ręcz. Lebiegowatość i czasami objawiająca się trzęsącymi rękami nerwowość stawiają go na straconej pozycji.
Nie przywiązuje szczególnej uwagi do ubioru, przeważnie zakłada pierwszą lepszą rzecz, która mu się nawinie.

Historia: Tak naprawdę nawet sam Orphan jej nie zna. Pewnego dnia obudził się w zaspie śnieżnej, nie wiedząc zupełnie niczego o sobie, ani swoim pochodzeniu. Obok niego leżał jedynie kryształ górski obwiązany sznurkiem. Zagubiony Orphan błąkał się trzy dni po puszczy, żywiąc się jedynie śniegiem, kiedy, tracąc już całkowicie siły, niespodziewanie trafił na wędrowców, którzy szli do Lereny. W czasie wędrówki odkrywał swoje zdolności na nowo. W kieszeni połatanego płaszcza, znalazł dziwnie wyglądający instrument; drewniany z metalowymi języczkami. Jeden z wędrowców wyjaśnił mu, że to kalimba – instrument rzadko spotykany w tych stronach. Orphan na początku nie potrafił złapać instrumentu poprawie, ale po kilku nieudanych próbach, zaczął grać. I to nie byle jak. Melodia była gorzka i pełna smutku, ale przy tym bardzo piękna i wzruszająca. Można było odnieść wrażenie, że świat nagle zamarł, drzewa przestały szeleścić swoimi gołymi gałęziami, a śnieg jakby się spokojniej i miarowo sypał z błękitnego nieba. Mężczyźni nie chcieli się nawet poruszyć, by nie zakłócić tej magicznej chwili, a Orphan grał i grał, mając zamknięte oczy i ściągnięte w skupieniu brwi. Cała jego dusza przelała się na melodię jaka wychodziła spod rąk Orphana, a kiedy się ocknął a opuszki palców przestały rytmicznie uderzać w metalowe języczki, czuł się, jakby bardziej spokojniejszy. To nie była jego jedyna umiejętność, druga go całkowicie przeraziła, a objawiła się dość niespodziewanie. Wysłano go, by zebrał drewno na opał. Szukanie w śniegu drewnianych kłód jest nieco problematycznym zajęciem; kiedy wydawało mu się, że po raz trzeci mija to samo drzewo, całkowicie wypompowany z sił i wściekły, oparł się o drzewo i właśnie wtedy zdarzyło się coś niespodziewanego. Jakieś dziesięć metrów od niego z białego puchu wyleciał niczym strzała z łuku, kawałek drewna. Orphan w ostatniej chwili uchylił się przed ciężką kłodą. To była chwila, kiedy uświadomił sobie, że nie jest zwykłym, szarym chłopcem. Świadomość, że posiada moc telekinezy, podbudowała trochę jego ego.
Kiedy wędrówki nadszedł czas, a stolica stanęła przed nim otworem, jeden z wędrowców wziął go na stronę. Mężczyzna nadal w uszach słyszał tą piękną melodię zagraną na kalimbie, spojrzał jasnymi oczami na Orphana i w ramach sympatii podarował mu jednego ze swoich koni, drugi wędrowiec widząc, że jego przyjaciel oddał Alandora – kasztanowego ogiera, postanowił podarować sierocie jeden ze swoich starych toporów. Wzruszony tymi gestami Orphan ledwo powstrzymał się przed cieknącymi łzami.
Każdy z mężczyzn odszedł w swoją stronę, a w Orphana uderzyła nagła samotność. Nie mając imienia, ani przeszłość wkroczył przez bramę do stolicy, postanawiając sobie, że właśnie w tym miejscu stanie się kimś. A nazwał się Orphan Black.
Powrót do góry Go down
Shelan Erh
Ogniołak
Shelan Erh


Liczba postów : 69

Orphan Black Empty
PisanieTemat: Re: Orphan Black   Orphan Black EmptyWto Sie 13, 2013 9:35 pm

AKCEPCIK

Bardzo ładnie, witamy w Shiwath i życzymy miłej gry Wink.
Powrót do góry Go down
 
Orphan Black
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Shiwath :: Księgozbiór :: Spis Ludności :: Karty postaci-
Skocz do: