Shiwath
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Przez pustą ścieżkę kroki me prowadzą, przez pustą ścieżkę chodzić co dzień muszę. Może o ścieżkę inni też zawadzą, może tak samo oddadzą swą duszę. Gdy się rozglądam, nikogo nie widzę, lecz gdy wzrok spuszczę, spojrzeń czuję wiele...
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Cilivren Farrell

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Cilivren Farrell
Tańcząca z błyskawicami
Cilivren Farrell


Liczba postów : 83

Cilivren Farrell Empty
PisanieTemat: Cilivren Farrell   Cilivren Farrell EmptySob Sie 10, 2013 6:56 pm

Cilivren Farrell 20fsubk

Cilivren Farrell 2rr70gj

Imię i nazwisko: Cilivren Farrell
Wiek: 20 wiosen
Rasa: człowiek
Pochodzenie: Mała wioska bez nazwy niedaleko stolicy
Miejsce zamieszkania: Stolica
Wykonywany zawód: Gwardzistka Królewska
Ranga: Tańcząca z błyskawicami

Cilivren Farrell Dnlxjt
Rodzaj magii: brak
Specjalizacja: Walka Mieczem Jednoręcznym
Poziom przygotowania: podstawowy
Cecha nadzwyczajna: Rysowanie i malowanie

Cilivren Farrell 8zpw8y

Wola: 17- Inteligencja
Siła: 15
Zwinność: 16
Wytrzymałość: 17
Cilivren Farrell 2rgcpaf

Sakiewka: pergamin i węgiel do rysowania, odrobina monet
Broń: miecz jednoręczny oraz nóż
Wierzchowiec: koń Cathal

Cilivren Farrell 126fu5x

Wygląd: Ze względu na wygląd osoba postronna nie przypuszczałaby, że Cilivren jest wojowniczką, a tym bardziej, że należy do Gwardii Królewskiej. Może i jest wysoka, ale jeśli chodzi o posturę, to najszybciej ludzie mogliby przypuszczać, że jest łuczniczką. Szczupła oraz niezbyt umięśniona dziewczyna ma dzięki temu pewną przewagę nad innymi: nie spodziewają się oni, że taki z pozoru słaby człowiek może im coś zrobić. To jest właśnie najczęstszy błąd, jaki popełniają. Ale co poradzić- nieczęsto widuje się kobiety w tym fachu. Płaska jak deska nie jest, ale też jakaś przesadnie krągła też nie. Po prostu- wszystko takie, jak być powinno.
Skóra Cilivren jest niesamowicie blada- pod pewnym kątem padania światła wygląda na trupio bladą. Jej lekko falowane włosy mają kolor kasztanowy i wraz ze srebrnymi oczyma tworzą piękny kontrast. Dodatkowo uroku dodają dziewczynie pełne usta oraz kształtne brwi. Ona jednak zbytnio się tym wszystkim nie obnosi i często nawet na siebie nie uważa. Aż dziwnym jest to, że nie ma żadnej blizny na twarzy. Za to mało osób wie o licznych bliznach na plecach Cilivren, którymi bynajmniej się nie obnosi. W ogóle rzadko zwraca uwagę na wygląd, stawia ona wygodę ponad pięknem. Jednak nigdy nie zdejmuje z szyi wisiorka z błękitnym kamieniem- jedyną pamiątką po matce.
Ubiór
:
-oficjalny (czyli wszędzie tam, gdzie pojawia się jako członek Gwardii Królewskiej)- Standardowa zbroja Gwardii Królewskiej, a mianowicie lżejsza wersja zbroi płytowej oraz jednoręczny miecz. Z tyłu zbroi widnieje sowa, podobnie jak na piersi, w miejscu serca. Oprócz tego pancerz nie posiada żadnych zdobień. Całości dopełnia hełm z opuszczaną głowicą, oczywiście bez żadnych zdobień.
- do miasta i wszędzie tam, gdzie nie idzie jako gwardzista- Proste tuniki w różnych kolorach, spodnie skórzane buty z długimi cholewami i nieodłącznie miecz przy pasie. Ewentualnie gdy jest zimno jeszcze ciepły, wełniany płaszcz.

Historia: Cilivren urodziła się w wiosce położonej wcale nie tak daleko od stolicy jako córka rzemieślnika. Była bardzo kochanym dzieckiem, spędzała całe dnie w towarzystwie rodziców, którzy się nią opiekowali i zapewniali jej świetne warunki do życia. Mieszkali w dosyć dużej drewnianej chacie, obok stał warsztat ojca i stajnia z ich jedynym koniem. Od małego dziewczyna uczyła się jazdy konnej, praktycznie wychowała się w towarzystwie tych zwierząt. Ich wierzchowiec- Cathal, kasztan o budowie bojowego rumaka- był niezwykły, rodzice Cilivren nie bali się wypuszczać jej z domu (gdy miała 4 lata) w jego towarzystwie. Umiał on obronić ją jak nikt inny, czy to przed ludźmi, czy przed zwierzyną. Od pewnego momentu koń i dziewczynka byli nierozłączni, na całe dnie znikali z wioski by pogalopować po pobliskich łąkach i polach. Tak było przez pierwszych kilka lat jej życia. Aż do tego dnia.
Poranek był bardzo przyjemny- słońce świeciło wysoko na niebie, a ciepły wiatr muskał oblicze. Jednak ta beztroska atmosfera nie miała trwać długo. Rodzina Cilivren właśnie zasiadała do śniadania, kiedy z dala dało się słyszeć tętent kopyt. Ojciec dziewczynki wstał od stołu, podszedł do drzwi i otworzył je na oścież. To, co ujrzał przeraziło go nie na żarty, byli to bowiem jeźdźcy w pełnym galopie noszący znak lokalnego rozbójnika, który napadał na wioski takie jak ta, porywał ludzi i robił z nich niewolników oraz spalał domy. Mężczyzna błyskawicznie zamknął drzwi z trzaskiem i ze spokojem rozkazał córce wziąć Cathala i uciekać do lasu. Dziewczynka nie wiedziała o co chodzi, ale posłusznie wykonywała rozkazy ojca, ciągnąc za sobą za suknię matkę. Rzemieślnik kiwnął głową na znak, że ta też ma jechać. Obydwie więc pospieszyły do stajni i błyskawicznie osiodłały wierzchowca i wskoczyły na jego grzbiet. Było już jednak za późno na ucieczkę, zbójcy wkroczyli do wioski i jako że ich chata stała w centrum, nie udałoby im się już zbiec. Mimo to spróbowały, las jednak znajdował się idealnie za oprawcami. Pędziły między domami i wojownikami do chwili, gdy któryś się zorientował w porę i wystrzelił w ich stronę serię strzał. Dziewczynce nic się nie stało, była naprawdę małym celem, ale jej matka została trafiona i spadła z konia. Cilivren zatrzymała go i już chciała jechać po ranną, jednak została zatrzymana przez jej krzyk i widok krwi powoli wsiąkającej w materiał jej sukni. Krzyczała do córki, że ma jechać dalej, ma się ratować, chociażby ona jedna. Zalewając się łzami dziewczynka posłuchał matki i pognała w stronę lasu, by schronić się w jego bezpiecznym cieniu. Nie wiedziała ile tak jechała, w pewnym momencie jednak zatrzymała konia i zsunęła się na ziemię. W tym momencie cała adrenalina ją opuściła i dziecko zasnęło.
Następnego dnia powróciła do na wpół spalonej wioski, z nadzieją wypatrując ojca. Jeździła tak po całej wiosce, szukając go. W końcu znalazła rzemieślnika. Był w domu- jednym z ocalałych i całych. Odstawiła Cathala do stajni i poszła do niego. W serduszku dziewczynki tliła się jeszcze nadzieja, że matka też tu jest. Gdy zapytała o nią ojca, on tylko spojrzał na nią piorunującym wzrokiem i odwrócił się plecami. Naszły jej łzy do oczu i pobiegła do wierzchowca, otuliła jego szyję drobnymi rączkami i zasnęła tak. Miała wtedy 5 lat.
Od tamtego czasu dużo się zmieniło. Ojciec Cilivren nie był już tak pogodny jak kiedyś, jego umiłowana żona tamtego dnia została zabita. Coraz częściej dziewczyna zastawała go w domu przy butelce, i gdy tylko coś powiedziała, starała się go uspokoić, on chwytał za pierwszą lepszą rzecz (najczęściej była to pusta butelka lub pas) i zaczynał ją atakować. Dziewczyna przyjmowała wtedy pozycję obronną, ochraniając głównie głowę. Właśnie po takich incydentach pozostały jej liczne blizny na plecach. Z początku akceptowała to i wierzyła, że tak właśnie musi być, lecz kiedy była starsza stwierdziła, że tak dalej być nie może. Poprosiła swojego przyjaciela- syna sławnego rycerza który przeprowadził się do jej wioski niedawno- aby nauczył ją jak walczyć. On z chęcią przystał na to, i tak właśnie codziennie trenowała walkę mieczem i samoobronę. Ojciec nic o tym nie wiedział- nie mógł się dowiedzieć.
Tak było przez kolejnych kilka lat, podczas których fechtunek stał się dla niej tańcem i życiem. Gdy po raz kolejny ojciec upity podniósł na nią rękę, wiedziała co zrobić. Na całe szczęście uczyła się i walki mieczem i samoobrony, więc z łatwością obroniła się przed nim, wzięła spakowane wcześniej rzeczy i uciekła na Cathalu.
Dotarła do Stolicy, gdzie zaczęła zupełnie nowe życie. Musiała pracować, a nie chciała wykonywać jakichś kobiecych prac. To nie było w jej stylu, potrzebowała ćwiczeń i ruchu. Dlatego właśnie jako siedemnastolatka wstąpiła do Gwardii Królewskiej. Z początku kontrolowała miasto i wykonywała wszystkie te podrzędne czynności mając zero kontaktu z wyższymi rangą- oczywiście oprócz jej  dowódcy, Keitha, jednak teraz dostała awans i jest w oddziale pod bezpośrednim dowództwem Kapitana Gwardii Królewskiej. Historia toczy się dalej...


Ostatnio zmieniony przez Cilivren Farrell dnia Pią Sie 16, 2013 12:26 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Miravea Tal'Rhani
Wredna, ale kochana pani admin
Miravea Tal'Rhani


Liczba postów : 42

Cilivren Farrell Empty
PisanieTemat: Re: Cilivren Farrell   Cilivren Farrell EmptySob Sie 10, 2013 7:36 pm

AKCEPTACJA

Życzymy miłej gry i wielu awansów! Wink
Powrót do góry Go down
 
Cilivren Farrell
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Cilivren Farrell
» Cilivren Farrell
» Jaskółka Cilivren
» Pokój Cilivren

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Shiwath :: Księgozbiór :: Spis Ludności :: Karty postaci-
Skocz do: